Takich filmów powinno powstawać więcej. Filmów, które obnażają zbrodniczą politykę przywódców światowych. Choćby dla samej świadomości, już nie wspominam o jakimkolwiek działaniu w tej sprawie.
Putin to zwykły bandzior, niereformowany były KGB - ista, pyszałek i nacjonalista, zleceniodawca co najmniej kilku morderstw i imperialista, w kilku słowach - bardzo zły człowiek. Wymordował pół narodu i jeszcze ma czelność podkładać bomby i fingować zamachy terrorystyczne wmawiając Rosjanom, że to Czeczeni za tym stoją. Niestety duża część narodu rosyjskiego dała się zastraszyć i wygłaszają peany na cześć wielkiego wodza. Ostatnio opadły mi ręcę gdy usłyszałem, że ok. 200 artystów rosyjskich w tym wybitny znany rosyjski reżyser Nikita Michałkow, wystosowali list otwarty do "wodza", w którym wyrażają nadzieję iż Putin będzie na zawsze wielkim wodzem narodu i ogólnie wyrazili dla niego dozgonne poparcie. To jest po prostu przerażające. W Rosji rodzi się dyktatura, niedługo zapanuje istny feudalizm. Rodzą się nowe nacjonalizmy śmierdzące "sojuzem" bądź faszyzmem. Tam przeciętni ludzie nie mają pojęcia czym jest demokracja. Rosja cofa się w rozwoju umysłowym i nic na to nie można poradzić...