Bardzo polecam książkę Martina Sixsmith'a "Akta Litwinienki". Jest w niej wszystko to oczym mowa jest w filmie plus dodatkowe informacje dotyczące Litwinienki, sytuacji w Rosji. Autor stara się spojrzeć na całą sprawę obiektywnie. Niekiedy książki tego typu czyta się ciężko, mnóstwo jest zawiłości i niedopowiedzeń. Jednak "Akty" czyta się z czystą przysjemnością.